niedziela, 26 sierpnia 2012

Pakowanie

Ostatnie dni na podziwianie sierpniowych zachodów słońca.
Pogoda powoli przygotowuje się na nadejście września i już tak nie rozpieszcza.
A my...a my patrzymy bezsilnym wzrokiem na ilość bagażu, którą trzeba wpakować na motocykle.
Dobrze,że za młodu mogłyśmy opanowałyśmy „tetris”, to nie powinno być aż tak źle...

Podczas pakowania pojawia się zawsze to samo pytanie. Odwieczne i bez odpowiedzi.
Nieważne, czy jedziesz tylko na 3 dni czy na 3 tygodnie.
Nieważne czy pakujesz się siódmy czy siedemdziesiąty siódmy raz.
Nieważne czy jedziesz solo czy łaskawy los zesłał Ci towarzysza.

PO CO TYLE TEGO?

Ale spróbuj czegoś nie wziąć. W krótkim czasie brak nawet najmniej wydawałoby się przydatnej rzeczy, zacznie Ci boleśnie doskwierać. To, tak jak z rzeczami, które po długiej odstawce wyrzucamy do śmieci, żeby na następny dzień żałować tej straty. Bo przecież właśnie teraz byłoby jak znalazł!

Bagaż to jednak i tak pestka.
Wszystko i tak w rękach a raczej kołach naszych rumaków. No bo jeśli coś...
Ale i na to jest rada. Kilka prostych reguł z zaprzyjaźnionego forum :)
I od razu człowiek myśli pozytywniej!

Przygotowując się do dalszej wyprawy należy zastosować się do kilku podstawowych zasad.
1. Motocykle się nie psują, dlatego konstruktorzy nie przewidują bagażnika na części.
2. Jeżeli zdarzy się przypadek, że zepsuje się motocykl, to będzie motocykl kolegi, którego spotkam na trasie.
3. Jeżeli (co jest wyjątkowo nieprawdopodobne) zepsuje się mój motocykl, to część która się zepsuła została zakupiona i pozostała w domu, bo było niemożliwe, aby się zepsuła.
4. Jadąc w długi wyjazd nie jedziemy dokonywać napraw ale zwiedzać i poznawać nowych ludzi. Naprawy robimy w domu.
5. Jeżeli dojdzie do sytuacji opisanej w pkt. 3 pomogą nam ludzie wymienieni w pkt.4.
6. Zabieramy dętkę, klej i łatki, klucz do kół,taśmę izolacyjną, taśmy samozaciskowe, kawałek przewodu elektrycznego, nóż.
7. Jeżeli będziemy myśleć o awarii to:
- zdarzy się i wyjazd będzie zepsuty,
- nie zdarzy się, ale wyjazd też będzie zepsuty.



1 komentarz: