czwartek, 5 lipca 2012


Początkowo nasz blog miał dotyczyć wydarzeń ważnych i ważniejszych. Bo przecież o bzdurach nikt czytać nie będzie. Ale jeśli już mamy ten kawałek wirtualnej przestrzeni na własność, to wypada wykorzystać ją do cna!

Sponsorzy się do nas jakoś nie garną, a ponoć kobietom łatwiej...;) Może to niewiara w to,że dwa babska na motocyklach mogą podołać? A może brak jakiejś ekstremalności w tej naszej wyprawie? Może gdyby jedna z nas połykała ogień a druga chodziła po rozżarzonych węglach byłoby łatwiej?

Nieważne. Narzekać nie możemy. Co to to, to nie! Mamy wsparcie w przyjaciołach i rodzinie. Mamy wsparcie też w „motokocach” , TwoNav i naszych patronach medialnych. I w tym,że dzieci w Medjugorie na nas czekają. Dlatego zrobimy wszystko by nie zawieść-ani siebie, ani Waszego zaufania.

Skoro przygotowania i postępy trwają, dlaczego więc by nie uwiecznić ich na blogu, do którego będziemy mogły wracać z rozrzewnieniem po powrocie z wyprawy? Nawet tych małych nieznaczących nic z pozoru szczegółów, które potem często decydują o przebiegu podróży.

Toteż od dziś częstotliwość pisania wzrośnie nieporównywalnie :)  

Być może dla większości z Was będzie to zbiór oczywistych oczywistości a być może i nie. Może znajdziecie ciekawy pomysł do wykorzystania albo i sprawę do przemyślenia. Dla nas prócz późniejszej możliwości lepszego podsumowania przygotowań i wyciągnięcia wniosków na przyszłość, będzie to mobilizacja aby przygotować wyprawę najlepiej, jak się da.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz