Początkowo nasz blog miał dotyczyć
wydarzeń ważnych i ważniejszych. Bo przecież o bzdurach nikt
czytać nie będzie. Ale jeśli już mamy ten kawałek wirtualnej
przestrzeni na własność, to wypada wykorzystać ją do cna!
Sponsorzy się do nas jakoś nie garną,
a ponoć kobietom łatwiej...;) Może to niewiara w to,że dwa babska
na motocyklach mogą podołać? A może brak jakiejś ekstremalności
w tej naszej wyprawie? Może gdyby jedna z nas połykała ogień a
druga chodziła po rozżarzonych węglach byłoby łatwiej?
Nieważne. Narzekać nie możemy. Co to
to, to nie! Mamy wsparcie w przyjaciołach i rodzinie. Mamy wsparcie
też w „motokocach” , TwoNav i naszych patronach medialnych. I w tym,że
dzieci w Medjugorie na nas czekają. Dlatego zrobimy wszystko by nie
zawieść-ani siebie, ani Waszego zaufania.
Skoro przygotowania i postępy trwają,
dlaczego więc by nie uwiecznić ich na blogu, do którego będziemy
mogły wracać z rozrzewnieniem po powrocie z wyprawy? Nawet tych
małych nieznaczących nic z pozoru szczegółów, które potem
często decydują o przebiegu podróży.
Toteż od dziś częstotliwość
pisania wzrośnie nieporównywalnie :)
Być może dla większości z Was
będzie to zbiór oczywistych oczywistości a być może i nie. Może
znajdziecie ciekawy pomysł do wykorzystania albo i sprawę do
przemyślenia. Dla nas prócz późniejszej możliwości lepszego
podsumowania przygotowań i wyciągnięcia wniosków na przyszłość,
będzie to mobilizacja aby przygotować wyprawę najlepiej, jak się
da.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz